poniedziałek, 7 czerwca 2010

Jako że jest jeszcze ktoś kto martwi się o moje istnienie raczę napisać iż mam się dobrze i w związku z minionym długim weekendem nie skorzystam z rowera przez długi czas.
Ogólnie zrobie coś tu konkretnego jak mi przyjdzie pomysł jakiś konkretny na prowadzenie tego bloga.
Natomiast to, to mój pierwszy zrealizowany nadruk koszulkowy którego dumnie na piersiach noszą pani Magdalena oraz pan Wojciech




a to tak o żeby było słodko i żeby każdy wiedział kto naprawdę rządzi światem


7 komentarzy:

  1. oczywiście, że noszą :) i przy okazji dziękują za krwawą barmankę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ile kosztowało zrobienie na koszulce takiego nadruku? całkiem niedawno właśnie myślałam o stworzeniu "firmówek shalafi" dla siebie i kilku dziewczyn

    OdpowiedzUsuń
  3. 30 zł za sztukę wliczając koszulkę tyle w punkcie na Św. Marcinie w Poznaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dziewczyny nie rządzą światem bo są głupie. :P

    OdpowiedzUsuń
  5. a jeśli o to chodzi to osobiście nie odczuwam ;]

    OdpowiedzUsuń