...żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw...
— Jonathan Carroll
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńhehe.. to odnosnie nastalej sytuacji tak???...
OdpowiedzUsuńpamietaj wrozka prawde Ci powie;D xD
N.