"i jest opłata, bardzo słona opłata
za słowo, za dotknięcie,
albo za trochę krwi"
Sylvia Plath - Lady Lazarus
mam trzydzieści pięć lat,
nie boję się, kiedy przychodzą
i przykładają usta. ze strachu
trzymając się brzegu,
albo skacząc głową w dół.
mogą się zanurzyć, dotykać
do woli. wyławiać ze środka
egzotyczne istoty, patrzeć
jak faluję rozgarniana rękoma.
topielcy nadają mi imiona,
wypisują je na mokrym piasku,
ślad dla przypadkowych turystów
i zorganizowanych wycieczek.
za wizyty płaci się ciałem,
potrafię pieścić długo,
aż do podskórnych wylewów,
do ostatniego oddechu
czekam, az skuje mnie lód.
Magda Gałkowska